Pojęcie oszczędzania i inwestowania
- wpływ historii
Podejmując się tematu oszczędzania, trzeba zadać sobie pytanie: Czy
w Polsce przez ostatnie dziesięciolecia były warunki ekonomiczne
i socjologiczne do oszczędzania? Odpowiedź może być tylko jedna
i brzmi: Nie.
Od zakończenia II Wojny Światowej do lat 90-tych oszczędzanie mijało
się z celem. Chory system gospodarczy i monetarny obowiązujący w tym
okresie skutecznie uniemożliwiał oszczędzanie. Wymieniano nam
i drukowano puste pieniądze, utrzymując inflację na wysokim poziomie,
co powodowało, że pieniądz tracił szybko na wartości. Pieniądz sam
w sobie był zresztą nic nie wart, bo bardziej liczył się towar i możliwość
jego wymiany. Funkcję waluty wymienialnej pełnił dolar amerykański
USD albo marka niemiecka DM. Biorąc pod uwagę brak jakichkolwiek
instrumentów finansowych, były one jedyną poważną alternatywą dla
oszczędzających.
Samo posiadanie walut obcych i ich wymiana były też nie do końca
legalne. Właściciele kantorów stali się w tamtym okresie zalążkiem
drobnego biznesu. Gotówka była najczęściej wymieniana na towary i to
w nich trzymano oszczędności. Dużego znaczenia nabrało złoto, które
zaczęło uchodzić za pewną lokatę kapitału. Państwo swoimi działaniami
dokładało starań, abyśmy zawsze mieli minimalne dochody.
Funkcjonował model pełnego zatrudnienia, w którym wydajność
i solidność w pracy nie przekładała się w żadnym stopniu na wysokość
wynagrodzenia. To spowodowało w nas beztroskę i brak
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE
Pojęcie oszczędzania i inwestowania - wpływ historii
odpowiedzialności za samych siebie. Swój los oddaliśmy w ręce
państwa. Taka mentalność pozostała nam do dziś. Stąd beztroska
w wydawaniu na bieżąco wszystkich dochodów, brak motywów do
oszczędzania u większości naszych obywateli. Nauczeni doświadczeniem
poprzednich pokoleń nie umiemy oszczędzać. Mamy wręcz do
oszczędzania awersję.
Przez 50 lat nie było w Polsce na tyle stabilnego i długiego okresu
wolnorynkowej gospodarki, abyśmy poczuli korzyści z oszczędności.
Niska inflacja występuje od 2-3 lat, stabilna gospodarka od lat kilku,
szerokie możliwości lokowania oszczędności od ok. 8 lat. Prawie nikt
z nas do tej pory nie myślał o oszczędzaniu w perspektywie 10 lat, bo
tak długi okres stabilności gospodarczej w Polsce nie występował. I tak
naprawdę do niedawna nie musieliśmy za bardzo brać za siebie
odpowiedzialności. Nawet obecne zabezpieczenia socjalne mamy bardzo
rozbudowane, jak na tak biedny kraj. Wraz z upływem czasu nasilają się
problemy, które kiedyś nie miały miejsca. Problemy bezrobocia,
postępu technologicznego i idącego wraz z nim wzrostu wydajności
pracy oraz niekorzystne zmiany demograficzne przemawiać będą do nas
coraz głośniej. To nieunikniona konieczność wolnego rynku. Im szybciej
to zrozumiemy, tym lepiej.
PRZEGLĄD
DOSTĘPNYCH
FORM OSZCZĘDZANIA
I INWESTOWANIA
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE
1. Doradca finansowy nie zastąpi Twojej wiedzy
Firmy doradztwa finansowego jak Expander, Open Finance czy Xelion
pomagają swoim klientom w zaciągnięciu kredytu lub korzystnym
ulokowaniu oszczędności. To ich rola i wypełniają ją dobrze. Czy jednak
zaspokajają w pełni potrzeby wszystkich?
Najważniejszy jest człowiek
Niezależnie od tego, do której firmy doradztwa finansowego się udamy,
nasze zadowolenie w dużym stopniu zależy od tego, jak zostaniemy
obsłużeni. Profesjonalna obsługa skłania klientów do polecania firmy
znajomym. Co ciekawe, doradca dzięki swojemu profesjonalnemu
podejściu i wczuciu się w potrzeby klienta, może nas przekonać do
swojej oferty, która po dokładnym porównaniu z konkurencją może
okazać się nieco mniej korzystna. To potwierdza, jak wiele zależy od
czynnika ludzkiego.
Zasada ograniczonego zaufania
Doradca może nam pomóc, ale najlepiej poczujemy się mając własną
wiedzę finansową. Dzięki niej możemy często dokonać takiego samego,
a nawet lepszego wyboru. Jeśli komuś zaufasz, nie zawsze wyjdziesz na
swoje. Nie sugeruję w żadnym razie, że doradca Cię oszuka. On
zwyczajnie wykonuje swoją pracę. Może mu się nie chcieć wybierać
spośród kilkunastu ofert banków. Idzie na skróty. Wszak to nie jego
pieniądze, tylko Twoje. Oczywistym jest, że liczą się warunki kredytu,
a nie ładny uśmiech pani doradcy.
Firmy doradztwa finansowego służą za źródło cennych, szczegółowych
informacji, które mogą mieć decydujące znaczenie dla naszego wyboru,
a dotyczą np. obniżki prowizji, promocji oprocentowania, możliwości
prolongaty spłat na 3 miesiące od przyznania kredytu itp.
Sam spotkałem się nieraz z niezbyt dużą wiedzą i kompetencją
pracowników instytucji finansowych, więc wiem, co piszę. Oni nie lubią,
jak ktoś zadaje zbyt dużo pytań, a jak już wie więcej od nich i potrafi
wprawić ich w zakłopotanie, wtedy łatwo wpadają w irytację.
Trzeba lubić swoją pracę i mieć powołanie do tego, co się robi. Nie
każdy może być dentystą czy mechanikiem. Nie każdy powinien być
doradcą finansowym. Jeden wykonuje minimum obowiązków, drugi
wczuwa się w potrzeby klienta i stara możliwie najlepiej pomóc. Nigdy
nie wiadomo, na kogo trafisz. Jeśli ktoś został doradcą zwabiony wizją
wysokich zarobków, a nie czuje swojej pracy, nie wróżę mu sukcesów.
O losie klientów nawet nie wspomnę.
Rośnie zakres usług doradczych
W pierwszych latach działalności firmy doradztwa finansowego były
kojarzone z pomocą w zaciągnięciu kredytu, najczęściej
mieszkaniowego. Klient, zamiast chodzić od banku do banku, mógł zdać
się na pomoc doradcy, który w jednym miejscu przedstawiał mu kilka
ofert.
Obecnie zakres usług znacznie się rozszerzył i obejmuje nie tylko pomoc
w zaciągnięciu kredytu, ale również doradztwo w zainwestowaniu
oszczędności. Oprócz kredytów mieszkaniowych dostępne są:
gotówkowe, refinansowe, konsolidacyjne. Firmy doradztwa oferują
również fundusze inwestycyjne zarówno krajowe, jak i liderów
światowych, jak Franklin Templeton i Merrill Lynch. U doradcy można
zakupić polisę ubezpieczeniową lub założyć tradycyjne konto osobiste
(Xelion). Powstają również produkty z własną nazwą, np. typu karta
kredytowa Visa Expander.
Xelion, a wkrótce Noble Bank, swoją ofertę kierują do bardziej
zamożnych osób (aby stać się ich klientem, trzeba mieć 100 000 zł
oszczędności) i proponują plany zarządzania finansami oparte na kilku
produktach oszczędnościowo-inwestycyjnych.
Niezależność – czy aby na pewno?
Hasłem reklamowym firm doradztwa finansowego jest niezależność.
Jeśli jednak kilka firm powołuje się na te same hasła, a poznamy bliżej
ich powiązania kapitałowe, to niezależność w pełnym tego słowa
znaczeniu traci na wartości. Wyróżnik, który jest kojarzony z danym
produktem lub usługą, trafia do pamięci klientów przez lata. Kto z nas
nie zna skojarzeń typu: Volvo to bezpieczeństwo, Toyota
-niezawodność, BMW – radość z jazdy. Dziś odebranie Volvo statusu
samochodu super bezpiecznego jest praktycznie niemożliwe, ale czy to
znaczy, że np. Toyota nie daje radości z jazdy, a BMW jest mało
bezpieczne, choć przyjemnie się je prowadzi? Nie. Każda z tych marek
jest liderem swojego segmentu, a swoją pozycję buduje m.in. na
skojarzeniach.
W przypadku firm doradztwa finansowego nie mamy takich skojarzeń.
Warto zatem wiedzieć, że firmy te w zdecydowanej większości są
powiązane z dużymi instytucjami finansowymi: Expander z GE Bankiem,
Open Finance, Noble Bank i Fiolet z Getin Bankiem, a Xelion z Pekao
S.A. W większym lub mniejszym stopniu może to powodować naciski ze
strony właściciela na sprzedaż tych, a nie innych produktów. Pomimo iż
w ofercie firmy jest 15 banków, doradcy mogą oferować 2-3 jako
„najlepsze“ dla klienta. To już jednak kwestia etyki firmy.
Konkurencja rośnie
Rynek doradców finansowych jest doceniany przez coraz większą ilość
instytucji finansowych.
Udział w tym rynku ogłosił Noble Bank – nowo powstały podmiot z grupy
Getin Banku, który ma być bezpośrednią konkurencją dla Xeliona. Na
jesień 2006 zapowiadane jest również wejście na polski rynek AWD –
niemieckiego potentata w doradztwie finansowym, który obsługuje kilka
milionów klientów w Europie.
Najważniejszym plusem powstania firm doradztwa finansowego jest
z całą pewnością szeroka oferta w jednym miejscu. Klient może liczyć
na fachową pomoc i indywidualne podejście, czego często brakuje
w przypadku banków. Firm doradztwa finansowego przybywa z każdym
rokiem, co najlepiej świadczy o tym, iż jest zapotrzebowanie na tego
typu usługi. Polsce daleko jeszcze do standardów, jakie panują
w krajach zachodnich. Polacy są nieporównywalnie mniej zamożni od
mieszkańców krajów starej Unii i o wiele mniej osób korzysta u nas
z usług bankowych. Na szczęście ta sytuacja się zmienia, co sprawia, że
rynek doradztwa finansowego przez najbliższe lata będzie bardzo
atrakcyjny.
Na rynku pozostaną ci, którzy zdołają przyciągnąć klientów zarówno
ofertą, jak i poziomem obsługi klienta. W branży, która jest coraz
bardziej konkurencyjna, to właśnie kontakty z klientami mogą
decydować o sukcesie.